Dwanaście osób wymienia losowo wybrany kolor z palety kolorów włóczki. Z jedenastu kolorów powstaje trzynitkowy motek ombre, a nitka w dwunastym kolorze biegnie jako czwarta przez cały motek. W wyniku takiej zabawy powstają zwariowane motki Crazy Melange. Kupiłam jeden dla żartu a on nadspodziewanie mnie zaskoczył harmonijnym przejściami kolorów w gotowym szalu.
Początkowo z tego zwariowanego motka miała powstać szydełkowa chusta. Nawet zaczęłam już ją robić ale od początku coś mi nie pasowało. Na szczęście w porę skojarzyłam, że przecież ten motek ma 4 nitki. 4 nitki na szydełko to nie dla mnie, za grubo i za ciężko potem nosić więc motek pójdzie na druty, ale co z niego zrobić?
Patrzyłam i patrzyłam – kolory zaczęły mi pawia przypominać (tego ptaka ;). A jak paw to wzór znany jako pawie pióra. I tak z 2/3 motka powstał komin w pawie pióra.
Dla zainteresowanych mam wzór do pobrania:
Dane techniczne:
Włóczka: Liloppi Swing – Crazy Melange 006 – 1500m
zużyłam około 1000m
Skład: 50% merino, 50% akryl
Druty: 3mm z żyłką długości 110cm